Śpiewnik
Dżdżownica
C G a F G
Kiedy pełzłam raz po łące, to zderzyłam się z zaskrońcem,
On mi oko, ja mu oko, pokochałam go głęboko.
NIE UMIERAJ, NIE UMIERAJ, NIE UMIERAJ DŻDŻOWNICO!
On powiedział: Przyjdź za chwilkę, kiedy staniesz się motylkiem
Gdy skrzydełka twoje małe będą mi radośnie grały.
Poszłam wtedy zrozpaczona rzucić się w pajęczą sieć
I gdy miałam właśnie skonać, z krzaków ktoś zakrzyknął: Nie!
To był mały żuczek Julek, co kuleczki gnoju pchał,
Gdy popatrzył na mnie czule, urosły mi skrzydełka dwa.
A gdy czary się spełniły, wzniosłam się w niebiosów dal
Pomyślałam, zrozumiałam, jak mi Julka bardzo żal
Dzik jest dziki, dzik jest zły, dzika ma bardzo ostre kły,
Kto spotyka w lesie dzika, ten na drzewo zaraz zmyka.
Pantera jest cała w cętki, a przy tym ma bieg prędki
I choć tego nie lubi, biegnąc swoje cętki gubi.
Gdzie strumyk płynie z wolna, rozsiewa zioła maj,
Stokrotka rosła polna, a nad nią szumiał gaj.
Poszła Ola do przedszkola, zapomniała parasola,
A parasol był zepsuty, połamane wszystkie druty.
Mam trzy latka, trzy i pół, sięgam głową ponad stół,
Mam woreczek z muchomorkiem, do przedszkola chodzę z workiem
Krętą ścieżką, przez ogródek, idzie sobie krasnoludek,
"Dokąd idziesz mój malutki?" "Idę do swej krasnoludki!"
Do fartuszka wpadła gruszka, a za gruszką dwa jabłuszka,
A śliweczka wpaść nie chciała, bo śliweczka nie dojrzała.